niedziela, 11 listopada 2012

Rozkład jazdy na 2013 rok

Hej hej!

Kolejne Mistrzostwa Świata za nami, a dla tych co nie wiedzą śpieszę z informacją, że tym razem tytuł wpadł w ręce Brada Watsona, gracza co najmniej bardzo znanego na scenie WoW TCG. Z informacji dla nas ważnych Polskę na Worldsach dumnie reprezentował Gnimsh, któremu niestety nie udało się zakwalifikować do dnia drugiego. Z informacji równie ważnych Cryptozoic, jak to zwyczajem bywa, zaprezentował "rozkład jazdy" na nadchodzący rok. Cały harmonogram można zobaczyć pod tym linkiem:
http://www.cryptozoic.com/downloads/files/2013_wow_op_schedule.jpg

Co przyniesie nam rok 2013 ?

1. World Championships 2013 Los Angeles, California
Bardzo kontrowersyjna decyzja, która odbiła się szerokim echem wśród graczy WoW TCG. Od niepamiętnych czasów Mistrzostwa Świata odbywały się na przemian w Europie i USA (z pominięciem innych kontynentów). W tym roku CZE przełamało tę regułę i drugi raz z rzędu Amerykanie będą hostem najważniejszej imprezy w roku. 
Nie do końca jestem pewien, co było motorem tej decyzji. Wieść gminna głosi, że CZE pragnęłoby zorganizować Worldsy na kontynencie azjatyckim, ale z różnych względów, np. logistycznych nie jest to możliwe. Z racji tego wybranym miastem zostaje LA, które podobno jest "blisko" Azji. Mnie ten argument trochę nie przekonuje. Wydaje mi się nawet, że wycieczka z Chin do Europy będzie tańsza aniżeli do USA.
Faktem pozostaje to, że skutecznie ogranicza to liczbę graczy z Europy, którzy wezmą udział w przyszłorocznych Mistrzostw Świata. Tym, którym uda się wybrać polecałbym wzięcie urlopu 3-4 tygodnie i zrobienie sobie wycieczki po Kalifornii i okolicach bo naprawdę warto. 
Ja osobiście jestem bardzo niezadowolony z tego wyboru. Grałem dwukrotnie na Mistrzostwach Świata i jest to zdecydowanie najlepsza impreza w kalendarzu. Wielodniowe granie w karty w różnej maści turniejach, sporo Limited, okazja do wymiany karty etc. W przyszłym roku będzie ciężko znaleźć te, około, 5000 złotych aby wybrać się do LA. Jedyna szansa to karta VIPowska, więc w tym roku jest o co walczyć na Realmsach ;-)

2. DMF Poznań, 27-28 kwietnia
Cieszy fakt, że CZE doceniło gościnność "pyrożerców" i postanowiło nagrodzić ponownie Poznań w postaci  DMF. Ostatni turniej w Poznaniu oceniam bardzo dobrze, organizacja stała na wysokim poziomie, a pomysł organizacji na Polconie strzałem w dziesiątkę. W przerwie między kartami można było popatrzeć na inne karcianki, gry fabularne, śmiesznie przebranych ludzi czy po prostu spić piwko w kawiarni. Jedynym minusem była płatna wejściówka na konwent, no ale cóż - coś za coś. Myślę, że tym razem możemy liczyć na jeszcze większą frekwencję i osiągnąć ponad 200 uczestników. 
Szkoda, że CZE nie rozważało (a może rozważało) innej lokalizacji w Polsce. Myślę, że Wrocław czy Katowice (a nawet Kraków) byłyby równie dobre do organizacji DMFa jak Poznań. Warszawy raczej nie brałbym pod uwagę (sorry chłopaki) z racji kiepskiego dojazdu drogowego. 
Możliwość zobaczenia różnych miejsc jest fajnym dodatkowym aspektem karcianki. Z całym szacunkiem dla Pragi, ale jest jeszcze milion fajnych miejsc, w których można by było zorganizować dużą imprezę, np. Bratysława, która jest równie ciekawa pod względem turystycznym jak stolica Czech.

3. DMFy w Europie
W przyszłym roku mamy 5 Darkmoon Faire w Europie: Wenecja, Poznań, Praga, Manchester, Wiedeń.
W porównaniu do zeszłego roku mamy o jeden turniej więcej, a najbardziej cieszy fakt, że mamy nowe miejsca takie jak Wenecja, Manchester czy Wiedeń. Z tego przedostatnie cieszę się najbardziej, bo zawsze chciałem zobaczyć na żywo stadion Manchester United ;-)

4. Format
Dominującym formatem w 2013 roku będzie, o dziwo, Sealed. Z tego co naliczyłem to z szesnastu turniejów rangi DMF 8 będzie w Sealed, po 4 w core i contemporary. Nie wiem co jest powodem takiego układu. Być może CZE liczy, że przyciągnie to więcej graczy, gdyż jak wiadomo w Sealed nie potrzebujemy mieć przygotowanej talii, a więc odpada odwieczny problem "Skąd tu wziąć Edwiny i Thralle?". Sealed sam w sobie jest również formatem bardzo losowym, a dobranie bomb w zestawach zwiększa znacznie szanse na wygraną. Póki co Sealed jest mało popularnym formatem, przynajmniej w Polsce, z racji kosztów jakie trzeba ponieść, aby zagrać jeden turniej. Z tego co pamiętam z przeszłości to DMFy w tych formatach cieszyły się kiepską popularnością i jakoś nie widzę, aby miało być lepiej. Być może CZE będzie starało się jakoś zachęcić potencjalnych uczestników poprzez zróżnicowane i ciekawe nagrody - zobaczymy. 
Z harmonogramu znika Classic jak Titanic. Obietnice Cryptozoica, że będzie to supportowany format okazały się tylko pustymi słowami. Dla mnie jako gracza, mimo tego, że posiadam mnóstwo kart UDE to dobra decyzja. Classic jest już na tyle martwym formatem, że nie warto trzymać pacjenta pod respiratorem w nieskończoność. Sama myśl, o tym, że miałbym złożyć talię z wszystkich dostępnych dodatków, których jest już zylion przyprawia mnie o ból głowy ;-)

5. DMF w Azji
4 DMFy w Azji + APCC to już całkiem pokażny zestaw turniejowych dla naszych skośnookich, dalekich kolegów. Świadczy to o tym, że azjatycki rynek wciąga szybko WoWa. Widać to też po wynikach na turniejach gdzie pojawia się coraz więcej graczy o trudnych do wymówienia imieniach i nazwiskach. 

Rok 2013 zapowiada się dosyć ciekawie, nawet pomimo wpadki z Worlds. Będzie cała masa turniejów zagraniczych, na które warto będzie pojechać ze znajomymi. Do tego dochodzą jak zwykle Realmy, w których naprawdę jest o co grać. Ja przede wszystkim liczę na to co CZE zapowiadało od jakiegoś czasu - większe wsparcie dla lokalnych scen, które tak naprawdę najbardziej nakręcają cały ten biznes. Póki co czekamy.

1 komentarz:

  1. [...] "pyrożerców" ?? [...]

    Wielka Wielkopolska nie zapomina takich słów!

    ---
    btw: thx za art, ja nigdy nie wiem co jest gdzie a teraz mam wszytko co trzeba w jednym miejscy

    OdpowiedzUsuń